Second Life PBF (2014)


#61 2014-02-04 09:03:04

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Mam starszą siostrę, teraz studiuje choreografię na drugim roku. Jesteśmy bardzo podobni. Mamy takie same włosy i kolor oczu. Jesteśmy blisko, bo taty często nie ma. Wiesz, wyjazdy na plan zagranicę. Ale fajnie jest mieć kogoś z kim możesz zawsze pogadać.
Eric uśmiechnął się słodko na myśl o siostrze. Więc również rodzina była dla niego ważna - nie wypierał się jej ani nie wstydził. Widać, że to rodzinny typ, kulturalny i znający się na rzeczy.
-Rose, może chciałabyś pójść ze mną na premierę jej spektaklu? To dość duża sprawa, bo media zaczynają o tym trąbić i  samo to, że ma przyjść mój tata jest wielką sprawą, ale świetnie byśmy się bawili. Laura ma talent i przedstawienie jest bardzo ciekawe, bo opowiadała mi. To już za tydzień, więc nie chciałem zwlekać z pytaniem...
A więc Eric Hampton właśnei zaprosił Cię na randkę! Mało intymną, ale jednak randkę! Nie moglaś w to uwierzyć.... Serce szybko biło, nogi Ci drżały i marzyłaś tylko o tym by go pocałować, utonąć w jego miękkich wargach, silnych ramionach. Tak pięknie pachniał... Naprawdę byłaś nim zauroczona....

Offline

 

#62 2014-02-04 09:39:15

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Słuchałam Erica w skupieniu z miną wyrażającą uprzejme zainteresowanie.. Zawsze warto jest się czegoś dowiedzieć. Pomyślałam szybko. Choreografia? Fajnie, a Ty na co pójdziesz?? Spytałam.  Czy oon właśnie zaprosił mnie na randkę? Tak! Dość nietypową ale randkę. Pomyślałam. Oczywiście że chciałabym. Odpowiedziałam z uśmiechem. Ojeju jaki on słodki, czy to normalne że mam ochotę się do niego przytulić i go pocałować? Jest jak książę z bajki, mam nadzieję że czar nie pryśnie.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#63 2014-02-04 10:15:51

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Ja jeszcze nie wiem - odpowiedział spokojnie - Jeszcze sporo czasu. Może wyjadę do Europy. Chcialbym zwiedzać, podróżować. Teraz nie ma na to czasu, ale kiedyś, czemu nie? A Ty? Do czego Cię ciągnie? Jakie masz plany? - zapytał z zainteresowaniem Eric patrząc Ci w oczy.
Czas na rozmowie mijał bardzo szybko, ale słyszałaś, że goście są jeszcze na dole, więc nie musieliście szybko kończyć.
Mimo wszystko czułaś, że oczy powoli Ci sie kleją. Nie byłaś przyzwyczajona do tak późnego chodzenia spać, ale przecież nie moglaś usnąć!

Offline

 

#64 2014-02-04 10:22:33

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Ach podróże... Ja chciałabym zwiedzić Hiszpanie i Włochy. Powiedziałam uśmiechając się. Do czego mnie ciągnie? Trochę tego jest, aktorstwo, rysunki i taniec. Ech, do tego mnie ciągnie ale znając moich rodziców wyślą mnie na medycynę czy prawo. Powiedziałam, przetarłam oczy by nie zasnąć. Zaczęłam jeść czekoladę, ruchem ręki poprosiłam by Eric też zjadł. Ajaj, nie mogę zasnąć, nie w takiej chwili. Ech, chciałabym się do niego przytulić. Wtedy bym na pewno zasnęła.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#65 2014-02-04 10:42:39

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Więc myślę, że z tańcem i aktorstwem mogę Ci pomóc - powiedział przyjaźnie i wziął kawałek czekolady. - Mmmm moja ulubiona! - dodał biorąc kolejny i kolejny kawałek. - Pycha - powiedział uśmiechając się szeroko.
Po kolejnych 30 minutach Eric wstał i podszedł do drzwi.
-Powinienem już iść, jest naprawdę późno. - powiedział spokojnie patrząc na Ciebie, gdy chciało Ci się ziewać. - Zostań i połóż się spać, trafię do wyjścia. - dodał z uśmiechem. - Dobranoc

Offline

 

#66 2014-02-04 10:48:17

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Uśmiechnęłam się do chłopaka w podzięce. Hah, też ją bardzo lubię. Powiedziałam i również wzięłam kolejny kawałek. Naprawdę miło mi się z, nim rozmawiało przez te pół godziny. Trochę posmutniałam, gdy po 30 minutach podszedł do drzwi i oznajmił, że musi iść. Ok, naprawdę trafisz? To dość spory dom. Powiedziałam z uśmiechem i wstałam. Postanowiłam, że go odprowadzę do drzwi. Przy drzwiach dwornych przyszedł czas pożegnania. Ehmm, no to do zobaczenia w szkole. Miłej nocy...


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#67 2014-02-04 10:58:21

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Nie musiałaś mnie odprowadzać - powiedział z uśmiechem. - No tak... to do zobaczenia, dobranoc...
Chłopak nachylał się ku Tobie... Serce waliło jeszcze mocniej niż wcześniej, czułaś, że go pragniesz, że jest fantastyczny, idealny, jak ze snu.... Prawdziwy książę...
Ale Eric pocałował Cię jedynie delikatnie w policzek i uściskał na pożegnanie. Chwilę później odszedł, a Ty nie mogłaś ruszyć się spod drzwi... Byłaś bardzo szczęśliwa.
Na szczęście jutro zobaczysz go w szkole! Ale nie byłaś pewna jak się wtedy zachować... Czy zjeść z nim na stołówce? Czy podejść do niego i jego przyjaciół na przerwie? Co robić?

Offline

 

#68 2014-02-04 11:04:46

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Ale chciałam. Odpowiedziałam. Gdy Eric nachylał się ku mnie serce zabiło mi mocniej.Jeju zaraz zawału dostanę. Pomyślałam, niestety pocałował nie tylko w policzek i przytulił, oczywiście też go przytuliłam. Zamknęłam za, nim drzwi i jak na skrzydłach wróciłam do swojego pokoju. Wzięłam prysznic, przebrałam się w piżamy i położyłam się spać. Przed snem jeszcze myślałam o Ericu. Co jutro zrobię? Hmmm, chyba nie będę się mu narzucać. Będzie chciał to podejdzie. Pomyślałam i zasnęłam. Rano obudziłam się i ubrałam w mundurek szkolny, wzięłam swoją torbę szkolną, uszykowałam się do szkoły i zeszłam na śniadanie. Nadal miałam świetny humor.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od 7.2.2014r do 16.2.2014r nie będzie mnie bo jade na kolonie, jak będzie możliwość to wejdę na kompa.

Ostatnio edytowany przez Lea (2014-02-06 15:25:14)


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#69 2014-02-07 07:27:17

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Na śniadanie jak zawsze dostałaś naleśniki z syropem. Mama albo jeszcze nie wstała albo już jej nie było. Taty z resztą też. Pokojówki sprzątały po wczorajszym przyjęciu więc ciągle panował ruch, lecz już bez takiego podniecenia jak wcześniej.
Pół godziny później kierowca odwiózł Cię do szkoły. Czułaś lekkie poddenerwowanie, ale jednocześnie ekscytację, że zaraz spotkasz Erica. Gdy wysiadłaś z samochodu właśnie zobaczyłaś Garryego wchodzącego do szkoły razem z Alice. Do lekcji jeszcze pół godziny, więc mogłaś nawet poszukać Erica.

Offline

 

#70 2014-02-07 08:52:27

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Usiadłam przy kuchennym stole i jadłam pyszne naleśniczki.Rodzice pewnie już w pracy, ciekawe czy widzieli Erica, powinien się im spodobać. Myślałam, pół godziny później byłam już przed szkołą. O Garry i Alice. Hmm, jeśli Eric będzie chciał mnie zobaczyć to mnie znajdzie, nie będą się mu narzucać. Pomyślałam i ruszyłam w strone dwójki znajomych. Hejka, co tam u was? Spytałam, miałam dziś dobry humor więc na mojej twarzy gościł uśmiech. Wzrokiem szukałam Erica po korytarzu.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#71 2014-03-08 09:17:14

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Erica nie dostrzegałaś, ale byłaś pewna, że jest gdzieś w szkole.
-I jak było wczoraj? - zapytał Cię z szerokim uśmiechem Garry.
-Co wczoraj? - dopytywała Alice. Widocznie nikt nie wtajemniczył jej we wczorajsze wydarzenia.
W tym momencie do szkoły weszła młoda, piękna blondynka. Była cudownie ubrana i rzuciła Wam pogardliwe spojrzenie. Swoimi długimi nogami w butach na wysokim obcasie wymaszerowała szybkim krokiem w stronę drzwi sali dyrektora. Byłaś ciekawa o co jej tak w ogóle chodziło. Nie miała na sobie mundurka, wiec przypuszczałaś, że nie była uczennicą Twojej szkoły. No i przecież byś ją rozpoznała - prywatne szkoły nie mają za wielu uczniów. Mimo wszystko nie miałaś ochoty jej poznać.

Offline

 

#72 2014-03-08 14:02:03

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Hmm gdzieś na pewno jest. Będzie chciał to mnie na pewno znajdzie. Pomyślałam, ale się trochę zawiodłam. Na co ja liczyłam? Że będzie czekał na mnie pod wejściem do szkoły jak mały piesek? Chyba zgłupiałam. Odwzajemniłam uśmiech Garrego. Ehmm było okej. Odpowiedziałam, by za wiele nie zdradzić, Garry i tak zrozumie. Ehmm, wczoraj był u mnie bankiet i jakoś tak wyszło, że Eric do mnie wpadł... Opowiedziałam troszu Alice.Rozmawiałam jeszcze trochę ze znajomymi, a gdy zabrzmiał dzwonek poszliśmy na lekcje.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#73 2014-03-08 16:57:55

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Aż do pory drugiego śniadania nie widziałaś Erica. Dostrzegłaś go dopiero na stołówce, gdy stał w kolejce po zupę. Dziś była ogórkowa, za którą mało kto przepadał. Nim do niego podeszłaś chłopak dostał swoją porcję, odwrócił się i zobaczył Ciebie. Od razu uśmiechnął się szeroko i pomachał Ci. Od razu podszedł z tacką na rękach.
-Nie mogłem Cię nigdzie znaleźć - powiedział przyjaźnie. - Wczoraj fajnie spędziliśmy wieczór. Przemyślałaś już sprawę z premierą sztuki mojej siostry? Mam nadzieję, że mi nie odmówisz.

Offline

 

#74 2014-03-08 17:40:53

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Dopiero na drugim śniadaniu zobaczyłam Erika, od razu zrobiło mi się cieplutko na serduszku. Miałam ochotę podejść do niego pod pretekstem wzięcia zupy ale Erik wyręczył mnie w tej sprawie i sam do mnie podszedł. Cześć, nom przemyślałam. Z chęcią z Tobą pójdę. Odpowiedziałam uśmiechając się do chłopaka. Hmm mogę to uznać jako randkę? Hmm chyba tak ale to taka troszku nietypowa randka, ale to nietypowy chłopak więc czemu ja się dziwie? Myślałam.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#75 2014-03-08 18:14:53

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Strasznie się cieszę - powiedział ze szczerym uśmiechem. Pierwszy raz widziałaś u niego ten nietypowy błysk w oku. Był szczery - to było w nim właśnie idealne. - Co Ty na to, żeby zaraz po tym pójść na jakiś basen? Mam straszną ochotę popływać, w dodatku trzeba będzie się rozluźnić po tym całym spięciu na premierze. Sama rozumiesz, garnitur, jakieś wielkie suknie... Mnóstwo przepychu... mam nadzieję, że to Cię nie zniechęci. Później popływamy, pośmiejemy się, poznamy się bliżej. Stoi? - dodał jedną ręką popychając Cię lekko w stronę swojego stolika.

Offline

 

#76 2014-03-08 18:52:19

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Widząc ten jego szczery śliczny uśmiech nie mogłam się powstrzymać i odwzajemniłam uśmiech. Świetny pomysł, dawno już nie byłam na basenie. Powiedziałam. Gdy chłopak popychał mnie lekko w stronę jego stolika nie protestowałam. Szłam obok Erica niosąc swoją tace z jedzeniem. Lekko się rumieniłam.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#77 2014-06-08 20:02:32

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Widziałaś, że absolutnie wszyscy w stołówce się na was patrzyli. Liczne szepty sprawiły, że stałaś się cała czerwona i nogi Ci drżały. Niektóre koleżanki patrzyły na Ciebie ze złością i zazdrością, a inne uśmiechały się szeptając do siebie.
-A robisz coś dzisiaj po szkole? - zapytał Eric

Offline

 

#78 2014-06-08 20:36:29

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Kompletnie olewalam resztę ludzi w stołówce chociaż to było trudne widząc te ich miny i słysząc ich szepty, drżaly mi kolana ale gdy już usiadłam jakoś nad tym zapanowałam. Hmm... Mam nadzieję że nie, a co? Zapytałam i zaczęłam jeść posiłek.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#79 2014-06-08 20:40:26

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Może pouczymy się razem, albo coś w tym stylu.... - zaproponował nieśmiało sięgając po swój lunch.

Offline

 

#80 2014-06-08 20:46:04

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Mmm chętnie. A u kogo? Zapytałam z lekkim uśmiechem.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#81 2014-06-08 20:46:46

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Możemy u mnie, powinien być spokój - powiedział z uśmiechem.

Offline

 

#82 2014-06-08 20:49:50

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Oke a o której? Spytałam i zjadlam jeszczę jednego kęsa.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#83 2014-06-08 20:52:59

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Hmm zaraz po szkole? Pójdziemy na jakiś obiad, a później do mnie się pouczyć

Offline

 

#84 2014-06-08 20:57:06

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Okej. Powiedziałam i zjadłam lunch


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#85 2014-06-08 21:03:22

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Wkrótce pora lunchu minęła i wszyscy rozeszli się na lekcje. Lekcje jak to lekcje, minęły dość szybko, a na większości z nich nie mogłaś się skupić, bo myślałaś o chłopaku. W końcu wyszłaś przed budynek szkoły, a tam "książę" czekał już przy czarnym mercedesie.

Offline

 

#86 2014-06-09 00:55:37

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Zjedlismy w spokoju lunch. Gdy zabrzmiał dzwonek wysłałam mamie smsa że po szkole jadę się uczyć do kolegi. Po lekcjach wyszłam ze szkoły i od razu podeszłam do mojego księcia. -Ehm, cześć ponownie


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#87 2014-06-19 15:23:15

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

-Gotowa? - zapytał z tym samym boskim uśmiechem. Zaczynał robć się za idealny dla Ciebie, zbyt cukierkowy, słodki...

Offline

 

#88 2014-06-20 18:43:07

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Ehem. Powiedziałam i kiwnęłam głową. Hmmm, muszę uważać. Nie wiem czemu ale mam przeczucie że to taki wilczek w owczej skórze. Pewnie niedługo pokaże ząbki. .Pomyślałam.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

#89 2014-07-12 13:13:32

Klara

Administracja

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 32321
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

Wsiedliście do samochodu i ruszyliście.
-Denerwujesz się? - zapytał chłopak.

Offline

 

#90 2014-07-12 14:02:12

Lea

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-02-16
Posty: 19404
Punktów :   

Re: Rosemarie Smitch

W samochodzie wygodnie usiadłam i zapielam pasy, całą drogę patrzyłam przez okno. Zdziwiło mnie pytanie chłopaka. - Nie ,czemu? Odpowiedziałam pytając.


http://img.userbars.pl/181/36066.png
http://img.userbars.pl/99/19605.gif
http://img.userbars.pl/155/30842.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.starozytnyswiat.pun.pl www.noname-ts1.pun.pl www.cs-dziupla.pun.pl www.gra-rpg-naruto.pun.pl www.gamesj2me.pun.pl